Jak donoszą włoskie i hiszpańskie media, w tym dziennik "Sport", we Włoszech doszło do tragedii, a w sprawę ma być zamieszany jeden z tamtejszych piłkarzy. 26-letni Giovanni Padovani, zawodnik niższoligowego zespołu Sancataldese Calcio, jest podejrzany o zabójstwo swojej partnerki, 30-letniej Alessandry Matteuzzi. Siostra Alessandry Matteuzzi słyszała szczegóły napaści Cała historia wzbudza we Włoszech wiele emocji. Według medialnych doniesień, zawodnik został zatrzymany po tym, jak w mieszkaniu jego partnerki w Bolonii doszło do dramatycznych scen. Alessandra Matteuzzi wróciła do domu, rozmawiając jednocześnie z siostrą przez telefon. Jej siostra Stefania miała usłyszeć, jak w pewnym momencie została napadnięta i krzyczała: "Nie, Giovanni, proszę, pomocy!" Siostra ofiary zadzwoniła po policję. Po przyjeździe na miejsce służby zastały Padovaniego na miejscu zbrodni. Matteuzzi zmarła po przewiezieniu do szpitala w wyniku ran, które zadano najprawdopodobniej młotkiem i kijem bejsbolowym. Czytaj także: Transfer Ronaldo spalił na panewce. Trener zagroził, że odejdzie z klubu