- Cześć, tu Jakub Jankto. Jak każdy mam swoje mocne i słabe strony. Mam rodzinę, przyjaciół. Mam pracę, którą wykonuję najlepiej, jak potrafię. Profesjonalnie i z pasją. Chcę żyć w poczuciu wolności, bez strachu, bez uprzedzeń. Bez przemocy, ale z miłością. Jestem gejem i nie chcę się z tym dłużej ukrywać - tymi słowami w połowie lutego Jakub Jankto poinformował publicznie o skrywanym przez lata sekrecie. Sprawa odbiła się szerokim echem nie tylko w świecie futbolu. Nigdy wcześniej piłkarz o tak bogatym CV nie zdecydował się na ujawnienie swojej homoseksualnej orientacji. Coming out olimpijki. ''Chciałam otwarcie to powiedzieć'' Jakub Jankto: Gdybym grał w Hiszpanii lub we Włoszech, nigdy bym tego nie powiedział Po sześciu tygodniach czeski zawodnik udzielił wywiadu, w którym odnosi się do nagrania zamieszczonego przez siebie w mediach społecznościowych. - Gdybym grał w Hiszpanii lub we Włoszech, nigdy bym tego nie powiedział. Świat futbolu jest trochę homofobiczny, mówiłem to wiele razy i wszyscy to wiemy. Nie żałuję, że to zrobiłem. Piłkarze geje byli, są i będą. Nie będę wymieniał nazwisk, ale wielu z nich pisało do mnie SMS-y po moim wyznaniu. Nie oczekuję, że teraz się ujawnią. Może mój przykład im pomoże, żeby podobny krok wykonali w przyszłości - mówi Jankto w rozmowie ze Sky TG24. Nie każdy do tej pory wiedział, że 27-letni piłkarz ma syna. Został ojcem w 2019 roku. Matką dziecka jest była modelka Marketa Ottomanska. Para rozstała się dwa lata temu. Trzyletni David mieszka z mamą, ale ma kontakt również z tatą. Była partnerka Jakuba Jankto, który dokonał coming outu, przerywa milczenie. Oto jej stanowisko Co Jankto sądzi o wychowywaniu dzieci przez osoby tej samej płci? - Obecnie nie jestem w związku, ale moim zdaniem, jeśli dwoje ludzi kocha się i troszczy o siebie nawzajem, mogą z łatwością zająć się dziećmi, być może dając lepszy przykład niż wiele matek i ojców. Na świecie jest wiele przypadków i historii, w których biologiczni rodzice nie zachowują się dobrze - twierdzi zawodnik Sparty Praga.