27-letni reprezentant Argentyny wykazał się niesubordynacją i klub nie miał wyjścia, tylko pozostawić go w Monachium i zawiesić w treningach, napisał na stronie internetowej klubu trener Ottmar Hitzfeld. Demichelis grał niedawno jako defensywny pomocnik w meczach z Schalke 04 i Karlsruher SC, ale tym razem odmówił gry w tej formacji. - Piłkarz nie może wybierać, na której pozycji chce grać. To nie koncert życzeń i decyzja należy wyłącznie do trenera - powiedział Hitzfeld, który jest znany ze swej stanowczości. Wcześniej Kapitan Bayernu, bramkarz Oliver Kahn został ukarany grzywną w wysokości 25 000 euro (38 970 dol.) i zawieszony na jeden mecz za to, że wcześnie opuścił przyjęcie bożonarodzeniowe i krytykował kolegów z zespołu, Włocha Lukę Toniego i Francuza Francka Ribery'ego. Według sportowej agencji prasowej SID, po piątkowym treningu Demichelis wszedł do sali prasowej klubu i przedstawił dziennikarzom swoją wersję wydarzeń. "Moje serce bije dla Bayernu i czuje się jak syn klubu. Pragnę przeprosić kibiców za to zachowanie. Nie chcę krytykować Ottmara Hitzfelda, ale jestem podstawowym graczem reprezentacji Argentyny i chcę także grać na tej samej pozycji w klubie" - cytuje słowa Demichelisa SID. Zawieszono też na jeden mecz holenderskiego pomocnika Marka van Bommela, który nie może wystąpić w spotkaniu z Energie Cottbus. Bayern ma siedem punktów przewagi w tabeli Bundesligi (50 pkt) nad Werderem Brema (43 pkt), a na trzecim miejscu jest Hamburger SV z 42 punktami.