Do incydentu doszło na parkingu po meczu Terville z Soetrich. Doszło do bójki, w której uczestniczyło dwóch zawodników przeciwnych drużyn. Dołączył do nich kolejny piłkarz Terville, który próbował rozdzielić obie strony. Wtedy jednak został ugryziony w przyrodzenie. Na skutek zdarzenia ofiara nie była zdolna do gry przez cztery dni. Piłkarzowi założono 10 szwów. Na dodatek został zawieszony na pół roku. Znacznie większą karę otrzymał ten, który go zaatakował. On nie pojawi się na boisku przez pięć lat. - Rzadko stosuje się kilkuletnie kary zawieszenia. Jest ich mniej niż 10 rocznie - powiedział prezes lokalnego związku piłki nożnej Emmanuel Saling. Ukarany też został klub z Terville, który był gospodarzem tego meczu. Mimo remisu 1-1, nie zdobył punktu. Odjęto mu bowiem dwa oczka za niespełnienie wymogów bezpieczeństwa i brak reakcji ze strony władz klubu po wybuchu bójki. Zespół musi też zapłacić 200 euro kary. MP