Okazuje się, że Korzym już trenuje z klubem z Muszyny, występującym w grupie małopolskiej. Informację w tej sprawie przekazał na Twitterze Michał Śmierciak, były rzecznik Sandecji. W zespole Popradu, który zbroi się niczym Wieczysta Kraków, choć ta występuje jeszcze niżej, bo w lidze okręgowej, już występują byli piłkarze Sandecji Nowy Sącz. Mowa między innymi o Grzegorzu Baranie i Sebastianie Szczepańskim. I to właśnie "Biało-Czarni" byli ostatnim klubem, w którym grał Korzym, gdzie w 2016 roku trafił z Górnika Zabrze. O tym, że rozdział pod tytułem "Nowy Sącz" to na razie zamknięta karta w karierze 32-latka, było jasne już pod koniec grudnia, gdy klub poinformował, że zawodnik opuszcza jego szeregi. Licznik spotkań Korzyma w macierzystej drużynie, po powrocie, zatrzymał się na 92. meczach. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Ostatnie miesiące nie były udane dla tego snajpera. Rozegrał czternaście meczów (na placu gry spędził 799 minut), ale nie zdołał strzelić ani jednego gola. Po siedemnastu kolejach (przy czym Poprad rozegrał 15 meczów) drużyna z Muszyny zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Przyszły klub Korzyma traci tylko cztery punkty do lidera Lubania Maniowy, który zaliczył tyle samo spotkań. Art