Obecny sezon rozpoczął się dla Bielika niezwykle obiecująco. Młody pomocnik był podstawowym zawodnikiem swojej ekipy, a także zdołał zaliczyć debiut w pierwszej reprezentacji Polski i miał nadzieję na wyjazd na Euro 2020, które miało rozpocząć się już za kilka dni. Niestety, w styczniu rozegrał się dramat 22-latka. Wszystko zaczęło się od czerwonej kartki, którą Bielik obejrzał w ligowym starciu z ekipą Charlton Athletic, co skutkowało zawieszeniem na trzy spotkania. Po odbyciu kary, Polak miał odzyskać rytm meczowy poprzez występ w drużynie U-23, która mierzyła się z Tottenhamem. To właśnie w tamtym starciu Bielik doznał koszmarnej kontuzji, która wykluczyła go z gry na kilka miesięcy, a jego pierwsze odczucia były wręcz przerażające...