Wydarzenia na boisku przyćmił powrót do gry bramkarza "Starej Damy" po długiej przerwie spowodowanej kontuzją. Gianliuigi Buffon czekał na ten dzień od października poprzedniego roku, Włoch zaprezentował się całkiem nieźle, jednak nie był w stanie zatrzymać strzału Jerko Leko. W drugiej połowie między słupkami pojawił się dotychczasowy pierwszy golkiper turyńczyków Alex Manninger, a w 71. minucie zmienił do Antonio Chimenti i to on przepuścił wszystkie strzały z 11 metrów piłkarzy Monaco. Mało brakło a Juventus przegrał by już po 90 minutach, ale w ostatnich sekundach piłkarzy Claudio Ranieri'ego uratował Vincenzo Iaquinta. Spotkanie z drużyną z księstwa było meczem powrotów, oprócz wspomnianego Buffona po kontuzjach pierwszy raz zagrali również Hasan Salihamidzić i Christian Poulsen.