Real Madryt ten sezon rozpoczął, grając mecze głównie na wyjeździe. Było to oczywiście związane z pracami remontowymi, jakie wciąż toczyły się na Santiago Bernabeu. Przebudowa legendarnej świątyni futbolu rozpoczęła się w 2019 roku i stadion już od kilku miesięcy jest użytkowany regularnie przez Real. Jak na razie największą zmianą widoczną gołym okiem w transmisjach telewizyjnych jest to, co dzieje się na górze stadionu. Mowa rzecz jasna o dachu obiektu. Mecz ostatniej szansy dla Barcelony i Lewandowskiego. Wciąż jest nadzieja dla Polaka Ten nie przypomina już tego, co było na starym Santiago Bernabeu, gdzie przestrzeń nad piłkarzami była całkowicie otwarta. W tym sezonie Real wprowadził na Santiago Bernabeu technologię zamykania dachu. Cały proces ma trwać około pół godziny. Nowoczesna technologia po pierwsze chroni piłkarzy przed ingerencją warunków atmosferycznych w przebieg spotkania, ale dodatkowo daje także z pewnością jakąś przewagę Realowi Madryt nad poszczególnymi rywalami, bo niewiele jest takich obiektów w Europie. Niezapomniane El Clasico. Pierwsze takie w historii W rozgrywkach La Liga to działacze "Królewskich" decydują o tym, czy dach będzie otwarty, czy zamknięty. W tym sezonie, jak na razie skłaniali się raczej ku temu, aby grać przy zamkniętym. Dzięki temu poza wspominanym już odgrodzeniem od warunków atmosferycznych, na stadionie tworzy się wyjątkowa atmosfera, a akustyka dźwięku jest na absolutnie niewyobrażalnym poziomie. Oczywiście ta nadzwyczajna atmosfera wymaga odpowiedniego wysiłku ze strony wszystkich kibiców. Szok, Kylian Mbappe oszukał Paris Sain-Germain. To była "zdrada" Dzisiejsze El Clasico będzie 257. oficjalnym spotkaniem między Realem Madryt i FC Barceloną w historii. Jak się okazuje, według hiszpańskich mediów ten pojedynek między "Królewskimi" i "Blaugraną" stanie się jednocześnie absolutnie niezapomniany. Madrycki "As" twierdzi bowiem, że "Los Blancos" kolejny raz w tym sezonie zamkną dach, a jednocześnie będzie to pierwszy raz w historii, gdy spotkanie między Realem Madryt i FC Barceloną odbędzie się pod całkowicie zasłoniętym niebem. Gotowy do użytku ma być także podobno ekran 360 stopni naokoło stadionu, ale nie jest pewne, czy zostanie wykorzystany. Obecnie w Madrycie jest temperatura 14 stopni Celsjusza. W momencie rozpoczęcia spotkania ma ona sięgać nawet 23 stopni przy bezchmurnym niebie. Pierwszy gwizdek sędziego planowo ma wybrzmieć o godzinie 21:00. Wtedy na murawę wybiegną Robert Lewandowski i spółka. Relacja tekstowa na żywo na Sport.Interia.pl. Transmisję przeprowadzi Eleven Sports 1. Studio od godziny 19:00.