W latach 2016-19 Paulo Fonseca był trenerem Szachtara Donieck. Wielokrotnie podkreślał, że czas spędzony w Ukrainie zawsze będzie wspominał z ogromnym sentymentem. Po wybuchu wojny informacje z kraju zbrodniczo zaatakowanego przez Rosję śledzi codziennie. W niedzielny wieczór portugalski szkoleniowiec zamieścił na Twitterze poruszający apel. W niezwykle emocjonalny sposób zwraca się w nim do klubów ze swojej ojczyzny. Prosi, by nie negocjować piłkarskich transferów z Rosjanami. To reakcja na doniesienia o rozpoczętych pertraktacjach między przedstawicielami Premier Ligi a Benficą Lizbona i Sportingiem Braga. Kluby te mają rozważać sprzedaż lub wypożyczenie zawodników do rosyjskiej ekstraklasy. Chodzi o Chiquinho i Vitora Tormenę. Exodus z reprezentacji Rosji. Gwiazdy uciekają z kraju, liczby są nieubłagane W Ukrainie codziennie giną dzieci. Błagalny apel Paulo Fonseki trafił do sieci "NIE CHCĘ W TO UWIERZYĆ. Nie zgadzam się na to" - napisał Fonseca na TT, nazywając szefów Sportingu wrażliwymi ludźmi o wielkich sercach. W klubie z Bragi był zatrudniony w sezonie 2015/16. Obecnie prowadzi francuski Lille OSC. "Dwa tygodnie temu rosyjski klub próbował kupić Rogerio, lewego obrońcę Sassuolo. Włoski klub odmówił podjęcia negocjacji i oświadczył, że ze względów etycznych związanych z wojną nigdy tego nie zrobi. Byłem z tego dumny" - to dalszy fragment wpisu Fonseki. Trener zaapelował do portugalskich klubów, by poszły tą samą drogą. Nie wyobraża sobie dokonywania transakcji z Rosjanami. Na pewno nie w warunkach wojennych. "Wiem, że czas mija i do ludzi trafia coraz mniej informacji związanych z wojną w Ukrainie. Ale każdego dnia Rosja nadal zabija ludzi, a zwłaszcza niewinne dzieci. Być może niektóre z nich w domu, gdy akurat oglądały mecz" - kontynuuje 50-letni szkoleniowiec. Tego ciosu Rosja się nie spodziewała. Ukraina jednak nie odpuszcza. Jest wniosek za wyciągnięcie ręki "Wiem jedno. Jeśli Benfica i moja Braga dogadają się z rosyjskimi klubami, to pieniądze spłyną krwią dzieci, które codziennie umierają w Ukrainie. Wiele z tych dzieci kochało piłkę nożną" - kończy w przejmujący sposób Fonseca. Od 24 lutego 2022 roku dzieci nie tylko giną w Ukrainie, ale są również siłą odbierane rodzicom i wywożone na terytorium Rosji. Tam poddawane są intensywnej rusyfikacji. W tej chwili nieznany pozostaje los dziesiątek tysięcy dzieci.