Kacper Urbański do Włoch trafił w lipcu 2021 roku. Wówczas Bologna wykupiła utalentowanego Polaka z Lechii Gdańsk, po tym, jak sprawdził się on na wypożyczeniu w drużynie do lat 17. Włosi zapłacili za naszego pomocnika zaledwie 750 tysięcy euro, widząc w nim olbrzymi potencjał na rozwój. Po czasie wydaje się, że była to kwota promocyjna. Niemcy nie mieli litości dla Lewandowskiego. Bolesne słowa dla Polaka Urbański regularnie pracował na miejsce w pierwszej drużynie Bologni i obecnie jest już niepodważalnym jej elementem. Trudno jeszcze powiedzieć, zeby był kluczowym zawodnikiem pierwszego składu, ale z pewnością z tygodnia na tydzień zyskuje na znaczeniu w oczach Thiago Motty. Włoch zaczyna coraz chętniej korzystać z Polaka i daje mu nawet grać od pierwszych minut. Piękne słowa włoskiej legendy o utalentowanym Polaku. Co na to Michał Probierz? Widać, że Urbański w oczach byłego pomocnika FC Barcelony i Paris Saint-Germain jest naprawdę brylantem. Motta docenia każdy kolejny mały krok, jaki wykonuje nasz 19-letni pomocnik. Szkoleniowiec nie szczędzi młodemu piłkarzowi ciepłych słów, czym z pewnością buduje jego pewność siebie i pomaga w rozwoju. - Kacper może grać na skrzydle i w środku drugiej linii - tam radzi sobie obecnie lepiej (...). Robi szybkie postępy, dobrze czuje się w zespole; do tej pory grał tyle, ile na to zapracował, wierzę, że pogra więcej i częściej - powiedział przed meczem z Genoą, w którym Urbański wyszedł w pierwszym składzie. Transferowe szaleństwo. Gigant oferuje fortunę - Fizycznie nigdy nie dorówna niektórym, ale ma bardzo dobre warunki: w meczu z Interem na San Siro przebiegł ponad 16 km; jest ciągle w ruchu, bardzo przytomnie. Ma świetną technikę i mocny mental. Przed nim wielka przyszłość, a póki co pracuje na miejsce w składzie - dodał trener największej rewelacji obecnego sezonu włoskiej Serie A. Jak na razie kariera Urbańskiego w barwach dorosłej drużyny Bologni nie wygląda imponująco, jeśli chodzi o liczby. Polak wystąpił łącznie w trzynastu spotkaniach. Nie strzelił gola, ani nie asystował kolegom. Wydaje się jednak, że tendencja jest taka, że Polak będzie grał z meczu na mecz coraz więcej. Być może trzeba patrzeć w jego stronę, jeśli chodzi o najbliższą przyszłość reprezentacji Polski. Z pewnością znajduje się on pod uwagą Michała Probierza i jego rozwój może zagwarantować miejsce w kadrze na baraże o mistrzostwa Europy 2024.