Po tym zwycięstwie podopieczni Francesco Guidolina, który wrócił na ławkę klubu z Sycylii, zapewnili sobie występy w przyszłej edycji Pucharu UEFA. Radosław Matusiak nie mógł zagrać w tym w meczu ze względu na kontuzję nogi odniesioną w poprzedniej kolejce w konfrontacji z Ascoli. Na Renzo Barbera gospodarze obie bramki zdobyli jeszcze w pierwszej połowie, po kapitalnych strzałach z dystansu. Najpierw z rzutu wolnego w samo "okienko" trafił Eugenio Corini, a tuż przed przerwą efektownym uderzeniem zza linii pola karnego popisał się Andrea Caracciolo. W doliczonym czasie gry, także wspaniałym strzałem z rzutu wolnego, Massimo Maccarone zdobył kontaktowego gola, ale na więcej aktywniejszej w drugiej połowie Sienie piłkarze Palermo już nie pozwolili. Praktycznie pewne utrzymania jest już Chievo. Ekipa z Werony pokonała przed własną publicznością zamykające tabelę Ascoli 1:0, a cennego gola zdobył minutę przed przerwą Michele Marcolini. Nawet na ławce rezerwowych zabrakło tym razem Kamila Kosowskiego. W przedostatniej serii spotkań nie wygrała żadna ekipa z czołowej czwórki tabeli. Inter zremisował w Bergamo z Atalantą 1:1, AS Roma - mimo dwóch trafień Francesco Tottiego - przegrała w Cagliari 2:3, Lazio bezbramkowo zremisowało w Rzymie z Parmą, a przygotowujący się do środowego finału Ligi Mistrzów AC Milan w sobotę uległ na San Siro Udinese Calcio 2:3. Zobacz WYNIKI i STRZELCÓW GOLI spotkań 37. kolejki włoskiej Serie A