Na Arena AufSchalke podopieczni Ralfa Rangnicka losy spotkania rozstrzygnęli praktycznie już w pierwszej połowie. Dwa gole Hanke i trafienie Ailtona (także asysta przy drugiej bramce) w nieco ponad kwadrans dały gospodarzom komfortową sytuację na drugą połowę. Dziesięć minut po przerwie gola dla gości strzelił Slovak, jednak kwadrans przed końcem efektowne zwycięstwo Schalke przypieczętował Lincoln, który także wypracował pierwszego gola w tym meczu. Fani Schalke liczyli z pewnością na potknięcie Bayernu w Wolfsburgu, ale srogo się zawiedli. Na Volkswagen Arena popisową partię rozegrali Schweinsteiger oraz Frings. Ich współpraca zaowocowała dwoma bramkami dla ekipy z Bawarii. Najpierw Frings asystował przy trafieniu Schweinsteigera, a później role się odwróciły. Ich gole przedzieliło samobójcze trafienie Hoflanda, po akcji, którą wypracował Roy Maakay. Po tych zwycięstwach główni kandydaci do mistrzowskiej patery z taką samą ilością punktów przewodzą w tabeli. Sześć "oczek" za plecami liderującego duetu znajduje się VfB Stuttgart. Podopieczni Mathiasa Sammera wygrali z Werderem w Bremie 2:1, rewanżując się tym samym obrońcom tytułu za jesienną porażkę w takich samych rozmiarach przed własną publicznością. Gole Kauffmana (pierwszy po asyście Dariusza Żurawia) dał ekipie Hannover 96 zwycięstwo 2:0 na wyjeździe z FC Kaiserslautern, w barwach którego zabrakło miejsca dla Kamila Kosowskiego. Po porażkach z Liverpoolem w LM nadal kiepską dyspozycję prezentują piłkarze Bayeru Leverkusen. Podopieczni Clausa Augentalera przegrali z Arminią w Bielefeld 0:1 i w ten sposób maleją ich szanse na występy w europejskich pucharach. W zespole "Aptekarzy" do 65. minuty grał Jacek Krzynówek. Zobacz wyniki 27. kolejki niemieckiej Bundesligi oraz tabelę