Pomocnik Kolejorza stracił niemal całą rundę jesienną z powodu kontuzji barku, a teraz już po dwóch dniach zgrupowania musi wracać do domu. Popularny "Szeryf" grał tylko 11 minut w sparingu z rumuńskim zespołem Ceahlual i opuścił boisko z bólem stawu skokowego. Po meczu okazało się, że uraz jest na tyle poważny, że zawodnik będzie musiał wrócić do Poznania i tam przejść kolejne szczegółowe badania. Na razie nie wiadomo jak długo nie będzie mógł uczestniczyć w treningach.