Jak pisze portal "Wirtualna Polska", Paweł M. ps. "Misiek" - czyli były lider bojówki Wisły Kraków, który zdecydował się swego czasu na współpracę z policją i prokuraturą - został zaatakowany w sobotę na jednym z krakowskich osiedli. "Mały świadek koronny, na którego zeznaniach opierają się śledczy w kilku sprawach związanych z przestępczością zorganizowaną, był katowany przez 20 minut przez kibola Cracovii" - pisze dziennikarz WP, Szymon Jadczak. Według informacji portalu, Paweł M. trafił do szpitala, bo doznać miał m.in. pęknięcia oczodołu, uszkodzenia oka i uszkodzenia kolana. Czytaj także: <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-polscy-kibole-zaatakowali-autokar-interweniowala-policja,nId,6306208">Polscy kibole zaatakowali autokar</a> Chodzi o Pawła M., który rzucał nożem w meczu Wisła - Parma O Pawle M. zrobiło się głośno ponad dwie dekady temu, gdy podczas meczu Pucharu UEFA <a class="db-object" title="Wisła Kraków" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wisla-krakow,spti,8089" data-id="8089" data-type="t">Wisła Kraków</a> - AC Parma rzucił nożem we włoskiego piłkarza Dino Baggio. W konsekwencji tego wydarzenia mężczyzna trafił za kratki. Zarówno wtedy, jak i później był związany z bojówką krakowskich pseudokibiców.