- Sprawa wygląda tak, że wraz ze swoimi szefami przygotujemy bardzo konkretną ofertę, którą ja przekażę telefonicznie do Portugalii w czwartek - powiedział Mielcarski w rozmowie z "Gazetą Krakowską". - Jeżeli ona zainteresuje prezesa Mai, to natychmiast wystosujemy taką ofertę na piśmie. Jasne, że chciałbym, by ten zawodnik zagrał w dwóch, a choćby i jednym sparingu. Bo on na ligę powinien być w pełni gotów.