Jak ustaliło śledztwo Paul Terry, pracujący obecnie w sztabie kierowniczym West Bromwich Albion, dokonał 209 zakładów, z czego 35 dotyczyło rozgrywek, w których udział brał udział jego klub. W ramach podjętych zakładów starszy z braci Terrych przegrał prawie 48 tysięcy funtów. Przeciętny "kupon" zawierany przez Terry'ego miał stawkę 300 funtów. Były trener między innymi ekipy Oldham nie miał szczęścia i wyczucia w podejmowanych zakładach. Przykładowo w listopadzie postawił dziesięć tysięcy na Niemców w towarzyskim meczu z Anglią (remis 0-0), a także tyle samo na zwycięstwo Manchesteru United z FC Basel (porażka Czerwonych Diabłów 0-1). Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij! Zgodnie z przepisami angielskiej FA pracownicy klubów nie mogą zawierać zakładów u bukmachera. Poproszony o złożenie wyjaśnień Terry przyznał się do złamania reguł, jak wyznał "nie ma problemu z hazardem, a obstawianie traktował jako receptę na nudę". MR ------------------------------------------------ Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii! Zagłosuj i wygraj ponad 20 000 zł! Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!