Evra nie od dziś słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi. Francuz, który przed laty bronił barw m.in. Manchesteru United, nie boi poruszać się trudnych tematów. W październiku zeszłego roku otwarcie wyznał, że był molestowany seksualnie w dzieciństwie. Szerokim echem odbiła się też jego wypowiedź o Złotej Piłce. Słynny plebiscyt podał jako przykład "korupcji".O Evrze znów jest głośno. Tym razem 40-latek udzielił wywiadu dla "L'Equipe". W nim poruszył temat homoseksualizmu w piłce nożnej. "W każdym klubie jest co najmniej dwóch graczy, którzy są gejami" - Kiedy byłem w Anglii, w klubie pojawiła się osoba, która miała porozmawiać z piłkarzami o homoseksualizmie. Niektórzy z moich kolegów mówili: "To jest wbrew mojej religii, jeśli w tej szatni jest homoseksualista, to nich odejdzie z klubu" - przytoczył Francuz. - Co ja na to? Powiedziałem, żeby się zamknęli. Grałem z zawodnikami, którzy byli gejami. Oni otworzyli się ze mną, rozmawialiśmy twarzą w twarz, bo bali się głośno o tym mówić. W każdym klubie jest co najmniej dwóch graczy, którzy są gejami. Ale w świecie futbolu, jeśli o tym powiesz, to koniec - zakończył.