Przenosiny Ewy Pajor z Wolfsburga do Barcelony okazały się strzałem w dziesiątkę. Początkowo kibice obawiali się o aklimatyzację Polki w stolicy Katalonii. Ta jednak niemal natychmiast zadomowiła się w nowym miejscu i od samego początku rozgrywek strzelała jak na zawołanie. Przy okazji wygrywał też zespół, dzięki czemu kolejny tytuł dla "Blaugrany" stał się faktem już kilka dni temu. W tym tygodniu wyczyn kobiet powtórzyli panowie. Los tak chciał, że w ten weekend obie drużyny rozegrały domowe spotkania tego samego dnia. O godzinie 12:00 do boju z Athletikiem Bilbao ruszyły panie. Przyjezdne po cichu zapewne liczyły na rozluźnienie w szeregach gospodyń, lecz w niedzielne popołudnie nie było żadnego odpuszczania. Trzy bramki padły już w pierwszej połowie. Zaledwie 120 sekund na otwarcie wyniku potrzebowała Aitana Bonmati. Feta mistrzowska, a teraz to. Konsekwencje dla Szczęsnego. Klamka już zapadła 6:0 Barcelony na koniec sezonu. Ewa Pajor najskuteczniejszą piłkarką rozgrywek Polacy czekali jednak na błysk Ewy Pajor. Nasza rodaczka dała o sobie znać jeszcze przed gwizdkiem oznaczającym przerwę. I to w naprawdę imponującym stylu, bo w 37 minucie miała na koncie dublet. Pojawiła się szansa na hat-tricka. Pomógł sztab szkoleniowy, który postanowił pozostawić uniejowiankę na boisku pomimo pewnego prowadzenia. Do trzeciego trafienia ostatecznie nie doszło, lecz na wysokości zadania stanęły koleżanki 28-latki. Z dwóch goli cieszyła się Claudia Pina. W doliczonym czasie rywalki dobiła ponadto Esmee Brugts i ruszyła wielka celebracja. Ewa Pajor w niedzielne popołudnie cieszy się podwójnie. Poza mistrzostwem Hiszpanii nasza rodaczka z dorobkiem 25 bramek została najskuteczniejszą piłkarką Ligi F. Kto wie, być może za kilka godzin pojawi się na trybunach Stadionu Olimpijskiego, by dopingować Roberta Lewandowskiego aby poszedł w jej ślady. Początek meczu FC Barcelona - Villarreal o 19:00. Tekstowa relacja w Interia Sport. FC Barcelona - Athletik Bilbao 6:0