Rewanż odbędzie się za dwa tygodnie w Krakowie, ale po tym co mistrzowie Polski zaprezentowali w Portugalii trudno być optymistą... Podopiecznych Jerzego Engela nie usprawiedliwia fakt, że w Guimaraes nie mogli wystąpić Radosław Sobolewski (kartki) czy też kontuzjowani Tomasz Kłos oraz Jakub Błaszczykowski. Wiślacy w przeciągu całego spotkania oddali zaledwie jeden strzał na bramkę rywali (próbował Zieńczuk) podczas, gdy zdecydowanie szybsi na murawie piłkarze Vitorii co chwilę stwarzali zagrożenie pod bramką Radosława Majdana. Gospodarze objęli prowadzenie w 23. minucie, kiedy to Arkadiusz Głowacki sfaulował w polu karnym Marka Saganowskiego i arbiter podyktował rzut karny. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Brazylijczyk Cleber. Majdan po raz drugi wyjmował piłkę z siatki w 69. minucie, gdy przytomne zagranie Saganowskiego w polu karnym zakończył celnym strzałem zza linii pola karnego Mario Sergio. Zaledwie trzy minuty później mistrzów Polski dobił kapitalnym uderzeniem z ponad 30 metrów Benachour. "Zagraliśmy najlepszy mecz w tym sezonie. To zwycięstwo było bardzo potrzebne tym wspaniałym kibicom" - wyznał po spotkaniu Marek Saganowski, który opuścił murawę w 85. minucie. Kibice Vitorii byłego napastnika Legii nagrodzili za udany występ głośnymi brawami... Vitoria Guimaraes - Wisła Kraków 3:0 (1:0) Bramki: Cleber (24-karny), Mario Sergio (69), Selim Benachour (71). Żółte kartki: Geromel (Vitoria), Andre Barreto (Wisła). Sędziował: Ivan Bebek (Chorwacja). Widzów: ok. 15.000. Vitoria: Paiva - Rogerio Matias, Cleber, Geromel, Mario Sergio - Neca, Flavio Meireles, Svard, Benachour (87-Moreno) - Saganowski (86-Paulo Sergio), Dario (43-Targino). Wisła: Majdan - Baszczyński, Głowacki, Stolarczyk, Dudka - Paulista (70-Kuźba), Cantoro, Gołoś, Zieńczuk (81-Barreto) - Paweł Brożek (46-Penksa), Kryszałowicz. Zobacz wyniki pierwszych spotkań I rundy Pucharu UEFA