Strzelanie, późnym sobotnim wieczorem czasu polskiego, rozpoczął Niezgoda. Polak świetnie zamknął na dalszym słupku dośrodkowanie Sebastiana Blanco, czym dał swojej drużynie prowadzenie w wyjazdowym meczu w Seattle. Był to siódmy gol polskiego napastnika w tym sezonie. Ostatecznie Portland wygrało 3-0, zrównując się w tabeli punktowo z rywalami. Timbers tracą w tej chwili punkt do miejsc dających awans do fazy play-off w konferencji zachodniej. MLS. Gole Jarosława Niezgody i Karola Świderskiego Kilka godzin później skutecznością wykazał się też Świderski. 25-latek piękną główką podwyższył prowadzenie Charlotte, zdobywając swojego pierwszego gola od końcówki marca. Ten fakt na pewno miał wpływ na reakcję Polaka po golu, który entuzjastycznie ruszył w stronę trybun i mocno fetował trafienie z kibicami. Jego zespół pokonał 4-1 Nashville SC i w tej chwili zajmuje szóste miejsce w konferencji wschodniej. Niedługo Charlotte czeka ciekawy sprawdzian, bo 20 lipca klub ze wschodu USA podejmie towarzysko Chelsea.