- Miałem trudny początek w nowej drużynie, ale spodziewałem się tego. Muszę przełamać jeszcze jedną barierę - językową - stwierdził Owen. Reprezentant Anglii przeszedł do "Królewskich" z Liverpoolu za 12 milionów euro w sierpniu tego roku. Siedmiu spotkań potrzebował Owen, żeby strzelić swojego pierwszego gola dla nowego zespołu. Jego bramka przesądziła o zwycięstwie nad Dynamem Kijów w Lidze Mistrzów. Ponownie do siatki rywali trafił w spotkaniu z obrońcą mistrzowskiego tytułu w hiszpańskiej Primera Division CF Valencia i to również był gol dający zwycięstwo Realowi. Po raz trzeci Anglik wpisał się na listę strzelców w meczu przeciwko Leganes w Pucharze Króla. - Chciałbym kontynuować tak świetną passę, ale ważne jest również to, żeby zespół wygrywał. Odnosimy zwycięstwa i nasza gra krok po kroku jest coraz lepsza. Jeśli moje gole pomagają to wspaniale, ale najważniejsze jest dobro drużyny - podkreślił Anglik. - Wiele osób kwestionowało moją decyzję o przejściu do Realu. Pokazałem w ostatnich spotkaniach, że potrafię grać w piłkę. Jestem zadowolony, że gram teraz w Realu. Zawsze wiedziałem, że to właściwa decyzja - dodał Owen.