Poprzedni sezon PKO Ekstraklasy zakończył się sensacyjnie. W ostatecznym rozrachunku bowiem to Jagiellonia Białystok odebrała tytuł mistrzów Polski z rąk Rakowa Częstochowa. Zespół prowadzony przez Adriana Siemieńca dzięki temu dostał okazję do gry w europejskich pucharach. Ostatecznie nie udało się zakwalifikować do Ligi Mistrzów, czy Ligi Europy, ale występy w Lidze Konferencji Europy także można uznać za spory sukces, a już na pewno cieszą się z nich finanse klubu. Burza w Madrycie tuż przed El Clasico. Trwa koszmar Realu, wskazano "winowajcę" Nieco trudniejszą drogę do Europy miała Legia Warszawa. Zespół prowadzony przez Goncalo Feio nie grał bowiem w eliminacjach do Ligi Mistrzów i od początku musiał mieć się na baczności, ale ostatecznie wyzwaniu podołał i podobnie jak Jagiellonia awansował do Ligi Konferencji Europy. Te rozgrywki, jak wszystkie pozostałe europejskie puchary w tym sezonie mają zupełnie nową twarz. Faza grupowa zamieniła się na fazę ligową, co sprawia, że każdy mecz ma wielkie znaczenie. Jagiellonia i Legia z kompletem zwycięstw! Wysokie pozycje w tabeli LKE Polskie drużyny rozpoczęły z przytupem, sprawiając dwie sensacje. Legia Warszawa w pierwszym meczu kompletnie niespodziewanie pokonała hiszpański Real Betis, a Jagiellonia Białystok w wyjazdowym spotkaniu ograła 2:1 FC Kopenhagę. W związku z tym do drugiej kolejki nasze zespoły mogły podchodzić z nieco większym spokojem, a rywale w postaci Petrocub i TSC Backa Topola wyglądali zdecydowanie gorzej niż poprzedni rywale. Widać więc było realną szansę na poprawę sytuacji w tabeli. Przed drugą kolejką "Jaga" była dziesiąta, a "Wojskowi" plasowali się na 12. miejscu. Pierwsza na plac wyszła "Jaga" i od początku wyglądała bardzo dobrze, ale brakowało ostatniego kontaktu, finalizacji akcji. Ta przyszła w 69. minucie spotkania, gdy gola piętą strzelił z bliska Pululu i otworzył wynik meczu. Trzy minuty później było już 2:0. Pululu popisał się drugim znakomitym golem i zwycięstwo widać było już na horyzoncie. To ostatecznie udało się dowieźć do końca i "Jaga" dopisała kolejne trzy punkty w tym sezonie LKE. Wojciech Szczęsny bez litości dla siebie. "Można tylko zepsuć" Tą samą drogą, co Jagiellonia poszła także Legia, która wygrała jeszcze jednym golem więcej i z Serbii wraca z wynikiem 3:0 oraz trzema punktami. Dzięki temu zespół z Warszawy po dwóch kolejkach fazy ligowej plasuje się na podium Ligi Konferencji Europy. Warto przypomnieć, że bezpośredni awans do kolejnej fazy zapewni sobie osiem najlepszych drużyn. Zespoły z miejsc 9-24 powalczą w barażach. Wydaje się, że Jagiellonia jest już w naprawdę korzystnej sytuacji, chociażby w kontekście gry w barażach. Tabela Ligi Konferencji Europy po 2. kolejce: 1. Chelsea - 6 pkt, 8:3 2. Fiorentina - 6 pkt, 5:2 3. Legia Warszawa - 6 pkt, 4:0 4. Lugano - 6 pkt, 4:0 5. Vitoria Guimaraes - 6 pkt, 5:2 6. Jagiellonia Białystok - 6 pkt, 4:1