Były prezes PZPN Zbigniew Boniek, który nie ukrywa swoich sympatii dla Koalicji Obywatelskiej, bardzo chętnie komentuje w mediach społecznościowych sprawy związane z polityką czy szeroko rozumianymi kwestiami społecznymi. Tym razem odniósł się do dyskusji na temat podręcznika "Historia i Teraźniejszość", krytykowanego przez środowiska związane z opozycją wobec Prawa i Sprawiedliwości. Boniek na Twitterze zakpił z prowadzącego program w "TVP Info" Bronisława Wildsteina, pytając ironicznie "Kto to jest ten gość?", co wywołało spore poruszenie w sieci i podzieliło internautów. Zareagować postanowił również Przemysław Czarnek, minister edukacji. Wpis Bońka wywołał poruszenie, Czarnek reaguje Polityk postanowił zareagować, bo wpis Bońka stał się bardzo popularny na Twitterze (obecnie X) i podzielił komentujących. Część przyklaskiwała żartom byłego prezesa PZPN, inni wytykali mu nieznajomość historii czy też powiązania z przeciwną opcją polityczną. Odpowiedzieć na tę zaczepkę postanowił również sam Boniek. Boniek dedykuje Czarnkowi Tuwima Były prezes PZPN postanowił zadedykować ministrowi Czarnkowi fraszkę Juliana Tuwima "Na pewnego endeka, co na mnie szczeka", stosowaną jako riposta w przestrzeni publicznej dość często. I tutaj też nie zabrakło komentarzy, jak pod każdym politycznym wpisem Bońka. Część cieszyła się, że "dowalił" politykowi, ale pojawiły się też kpiny z samego "Zibiego", wypominające mu między innymi, że cytowany przezeń fragment to nie wiersz a fraszka.