"A poza tym, w Bochum zarabiam więcej niż w Salonikach. Tylko żona trochę narzekała, bo wolała mieszkać w Grecji, nad morzem" - dodał Mięciel, który grał już w Niemczech. W latach 2001-2002 "Miętowy" bronił barw Borussii Moenchengladbach. Po 11 rozegranych kolejkach w Bundeslidze, "Miętowy" ma na koncie dwa trafienia. "Tutaj gra się zupełnie inaczej. Twardo, bardzo szybko, nie ma miejsca na drybling, a na strzał trzeba decydować się błyskawicznie. Kiedyś strzeliłem dla Borussii efektowną bramkę z przewrotki, więc może teraz też się uda" - wyznał były reprezentant Polski. W ostatnim meczu ligowym VfL Bochum przegrał z Herthą Berlin 0:2. Po spotkaniu Mięciel dał swoją koszulkę Łukaszowi Piszczkowi. "Powiedziałem Łukaszowi, żeby nie wracał do polskiej ligi, tutaj nawet jak wchodzi z ławki, to więcej skorzysta niż w Polsce. On jest jeszcze młody i wszystkiego może się tu nauczyć" - podkreślił Mięciel.