We wtorek Felix Brych poprowadzi hitowe starcie Ligi Mistrzów, gdzie zmierzą się drużyny Realu Madryt i Interu Mediolan. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00 na Estadio Santiago Bernabéu. Choć oba zespoły wywalczyły już awans do fazy pucharowe, to oba walczą jeszcze wyjście z grupy z pierwszego miejsca. Inter traci do Realu 2 punkty, tak więc spotkanie zapowiada się niezwykle emocjonująco. W ostatnim meczu Brychowi pomagać będą jego asystenci Mark Bosch i Stefan Lupp. Funkcję sędziego technicznego pełnić będzie Daniel Schlager, a przed monitorami VAR zasiądą Marco Fritz i Bastian Dankert. Felix Brych to bardzo doświadczony 46-letni niemiecki arbiter. Sędzią międzynarodowym jest od 2007 roku i przez cały okres swojej kariery zgromadził bardzo wiele ciekawych występów na koncie. Aktualnie znajduje się grupie UEFA Elite, do której należy 27 najlepszych sędziów z Europy. Do swoich sukcesów z pewnością może zapisać finał Ligi Mistrzów z sezonu 2016/17, gdy Real Madryt pokonał Juventus Turyn 4-1, a trzy sezony wcześniej był rozjemcą w finale Ligi Europy. Felix Brych łącznie poprowadził 10 spotkań Ligi Europy, a we wtorek poprowadzi swój 69 mecz w Lidze Mistrzów. Jego dorobek i doświadczenie jest niesamowicie duże, a do tego wszystkiego należy dodać 5 spotkań na EURO 2020 i 3 na EURO 2016. Dodatkowo Brych poprowadził łącznie 3 mecze na mundialach w 2014 i 2018 roku. Co więcej, sędziował na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie i na Klubowych Mistrzostwach Świata. Oprócz międzynarodowych sukcesów, Brych bardzo dobrze radzi sobie na własnym podwórku. W Bundeslidze poprowadził 307 spotkań, a w 2. Bundeslidze ponad 120. Do tego należy doliczyć 35 meczów pucharowych, a w tym dwa finałowe. Nie bez powodu zatem Felix Brych otrzymuje mecze z najwyższej niemieckiej ligowej półki. Wiele osób uważa Felixa Brycha za kontrowersyjnego arbitra, ale nie ma co ukrywać, że mimo kilku słabych jego występów, będzie go brakować. Jest to dość barwna postać, która zawsze kojarzyć się będzie z uśmiechem na twarzy i radością z tego, co robi. Polakom Brych mógł dać się zapamiętać m.in. za marcowy mecz Węgry - Polska, gdzie "gwizdał" dość kontrowersyjnie, a także z meczu EURO 2016, gdy w ćwierćfinałowym spotkaniu z Portugalią nie powtórzył karnego Jakuba Błaszczykowskiego. Felix Brych kończy karierę międzynarodową i daje szansę młodszym arbitrom ze swojego kraju. Na ten moment niemiecki arbiter nie zamierza kończyć całkowicie sędziowania i będziemy mogli dalej oglądać go na boiskach Bundesligi.