To spora niespodzianka biorąc pod uwagę, że gospodarze zajmują ostatnie miejsce w Premier League i mają ogromne kłopoty ze zdobywaniem bramek. W niedzielę trafili do siatki dopiero po raz drugi, a pierwszy na własnym boisku. Przewagę w tym spotkaniu mieli "The Blues", ale tylko raz udało im się zmusić do kapitulacji Nigela Martyna. W 50. minucie kapitalnym uderzeniem z dystansu popisał się niezawodny Frank Lampard. Dla pomocnika reprezentacji Anglii było to juz ósme trafienie w sezonie. Wcześniej gola zdobył Everton. W 37. minucie Shaun Wright-Phillips sfaulował w polu karnym Tima Cahilla, a "jedenastkę" pewnie wykorzystał James Beattie. W niedziele ciekawie było także na St. James' Park, gdzie gospodarze pokonali Sunderland FC 3:2. Podopieczni Graeme'a Sounessa trzykrotnie obejmowali prowadzenie, a gościom dwukrotnie udało się doprowadzić do wyrównania. Na gol Turka Emrego nie znaleźli już jednak skutecznej odpowiedzi. Zobacz wyniki 10. kolejki Premier League