28-letni Benzema, reprezentant Francji, został w listopadzie w Paryżu przesłuchany i zatrzymany przez policję w związku z podejrzeniem o szantażowanie swojego kolegi z drużyny narodowej Mathieu Valbueny ujawnieniem sekstaśmy z jego udziałem. Materiałem obciążającym mogą być billingi oraz nagrania rozmów Benzemy i Valbueny. "Le Parisien" opublikował treść przesłuchania Benzemy przez sędziego 28 stycznia, w którym piłkarz zaprzeczył, że kiedykolwiek widział taśmy. "To miało wyglądać jak opowiadanie filmu, na którym się nie było" - miał powiedzieć Benzema. "Benzema, aby podkreślić wagę swoich słów, przysięgał się na życie córki" - powiedział Valbuena, grający w Olympique Lyon. Sprawa badana jest od lipca. Valbuena twierdzi, że zmuszano go do zapłacenia 150 tys. euro kolegom z drużyny narodowej i grożono, że jeśli tego nie zrobi, opublikowane zostanie kompromitujące go nagranie. Na razie nie wiadomo, czy i jakie zarzuty usłyszy Benzema. Miejscowe media podają, że gwiazdor Realu Madryt miał być pośrednikiem w całej aferze. Żadnych dowodów na razie nie ujawniono. W pierwszej połowie października w tej samej sprawie został aresztowany Djibril Cisse. Były reprezentant Francji został zwolniony do domu, gdy okazało się, że jedyny jego związek ze sprawą polegał na znajomości z trzema mężczyznami zamieszanymi w proceder. Nie postawiono mu żadnych zarzutów. Benzema już wcześniej zamieszany był w tego typu afery. W 2009 roku wyszło na jaw, że on i Franck Ribery korzystali z usług nieletniej wtedy prostytutki Zahii Dehar. W styczniu 2014 roku obaj zostali oczyszczeni z zarzutów.