- Wszystko wskazuje więc na to, że wybiorę się do Norynbergi do tego samego lekarza, który kiedyś wyleczył Jacka Krzynówka. On powrócił na boisku po pół roku. Jeśli w moim przypadku będzie podobnie, jakoś to przeboleję - ujawnił na łamach "Gazety Poznańskiej" Piechniak. Prezes Zbigniew Drzymała obiecał, że sfinansuje leczenie swojego kadrowicza. Pomocnik Groclinu, który we wtorek obchodził 27. urodziny, według opinii lekarzy powróci na boisko dopiero za pół roku. - Dwadzieścia lat temu kontuzja Piotra równałaby się dla niego z końcem kariery. Na szczęście współczesna medycyna radzi sobie z takimi przypadkami i dlatego można powiedzieć, że czeka go standardowa operacja. Nie spodziewam się, aby wystąpiły jakieś komplikacje - wyznał na łamach "Gazety Poznańskiej" klubowy lekarz Groclinu, Jacek Jaroszewski.