W ostatnią niedzielę kwietnia Olympiakos zakończył sezon z dorobkiem 67 punktów i o sześć wyprzedził PAOK Saloniki, a o dziesięć trzeci w tabeli Panathinaikos Ateny. PAOK złożył jednak odwołanie, domagając się odjęcia sześciu punktów liderowi tabeli za zamieszki, do jakich doszło przy okazji kwietniowego meczu Olympiakosu z AEK Ateny w półfinale Pucharu Grecji (1-2). Gdyby odjęto drużynie z Pireusu sześć punktów, mistrzem zostałby właśnie PAOK. Wniosek klubu z Salonik został jednak w poniedziałek odrzucony. Piłkarze Olympiakosu triumfowali w tamtejszej ekstraklasie po raz siódmy z rzędu, a 44. w historii. Drużyny z miejsc 2-5 czeka teraz walka o udział w kwalifikacjach Ligi Mistrzów oraz Ligi Europejskiej. Początkowo Olympiakos został ukarany za wydarzenia w spotkaniu z AEK Ateny czterema meczami w przyszłym sezonie bez udziału kibiców i grzywną w wysokości 150 tysięcy euro. Ten klub również odwołał się od kary - ostatecznie została ona zmniejszona do jednego meczu bez kibiców i 95 tysięcy euro grzywny.