Przed tą kolejką zespół ze stolicy był wiceliderem, ale po niespodziewanej niedzielnej porażce wyjazdowej z Panthrakikosem 1-2 spadł na trzecie miejsce. Na drugie awansował PAOK Saloniki, który ma 60 punktów i do Olympiakosu traci 13. Z Levadiakosem lider grał już na dużym luzie. Jakby tego było mało, w 25. minucie czerwoną kartkę zobaczył bramkarz gości Michalis Sifakis. Później mistrz kraju kontrolował przebieg spotkania. W marcu władze ligi odjęły Panathinaikosowi trzy punkty za zachowanie ich kibiców, którzy 22 lutego wszczęli zamieszki z sympatykami Olympiakosu w trakcie i po meczu tych zespołów. Po tych incydentach rozgrywki zostały zawieszone na dwa tygodnie.