Przygotowania do rundy wiosennej za Wami. Jak forma Górnika Łęczna przed inauguracją ligi? Myślę, że nasza forma napawa optymizmem. Przygotowania rozpoczęłyśmy tak naprawdę już od zakończenia rundy jesiennej. Miałyśmy tydzień wolnego, a potem każda z nas zaczęła indywidualne treningi w swoich domach. Wszystkie zawodniczki podeszły do tego bardzo solidnie i na pierwszych wspólnych zajęciach z drużyną było widać, że jesteśmy gotowe na te obciążenia, które nas czekają. Przepracowałyśmy okres przygotowawczy bardzo efektywnie i moim zdaniem naprawdę dobrze wyglądamy, odzwierciedlają to też wynik sparingów, które rozegrałyśmy. Miałyście ciekawe sparingpartnerki, w tym RB Lipsk. Tak, w poprzednim roku było to Turbine Poczdam, teraz zespół z Lipska. To bardzo fajna sprawa, wyszedł z tego naprawdę wartościowy sparing. Na inaugurację Ekstraligi zmierzycie się ze Śląskiem Wrocław, z którym wygrałyście w pierwszym meczu. Jest spokój w zespole przed tym spotkaniem? Bardzo mocno koncentrujemy się na tym spotkaniu. Wygrałyśmy w rundzie jesiennej, więc na pewno Śląsk przyjedzie z chęcią rewanżu. My skupiamy się na tym, żeby wygrać i mam nadzieję, że ułoży się po naszej myśli. Sprawa mistrzostwa cały czas jest otwarta. Jest w Górniku presja, żeby tytuł wrócił do Łęcznej? My takiej presji na siebie nie narzucamy, choć wszystkie czujemy, że to może być nasz moment. Jesteśmy w dobrej formie i dobrze współpracuje nam się na boisku. Drugie miejsce, które zajmujemy, jest nawet lepsze niż pierwsze, bo lepiej atakować niż bronić. W zeszłym roku byłyśmy liderkami na półmetku i niestety nie udało się tej pozycji obronić. Co w takim razie zrobić, żeby uniknąć takich wpadek, jak z drużynami z Katowic czy Gdańska? To była kwestia naszej koncentracji, za bardzo się rozluźniłyśmy. Wydawało nam się, że to przyjdzie nam łatwiej. Byłyśmy pewne siebie, grałyśmy na swoim boisku, co miało być atutem i myślę, że ten poziom koncentracji był zbyt niski. Dlatego teraz staramy się zbyt szybko nie przypisywać sobie punktów. Czytaj także: "Wiedziałam, że potrzebuję nowych wyzwań" A jaki jest Wasz największy atut w walce o mistrzostwo? Uważam, że wyrównany zespół. Wszystkie zawodniczki, które są w kadrze, reprezentują ten sam poziom i nie ma u nas różnicy między tym, kto gra w pierwszej jedenastce, a kto wchodzi z ławki. Myślę, że mało jest drużyn mogących pozwolić sobie na taką rotację, jak u nas. I na tak wysokim poziomie. Jesteście chyba jedną z najbardziej medialnych drużyn w całej lidze. Vlogi, wywiady itp. To wynik Waszej inwencji czy organizacji w klubie? To wynika z tego, jak jest to zorganizowane w klubie. Dba się o wszystkie kwestie. Nasz marketing jest na wysokim poziomie, a na dodatek zajmuje się tym osoba, która bardzo dobrze ogarnia takie kwestie. Dzięki temu możemy promować nasz klub. No i jest to wszystko naturalne, niczego tutaj nie udajemy. Na koniec chciałbym zapytać o to, czym zajmujesz się poza piłką nożną? Bardzo lubię siłownie i często ćwiczę. Poza tym studiuję pedagogikę na studiach magisterskich, w tym roku mam nadzieję się bronić. I myślę, że zawód nauczycielki to mój plan "B" na życie po piłce. Nie ciągnie mnie szczególnie do bycia trenerką, choć może to przyjdzie z czasem.