- Sprawa jest wciąż otwarta - miał stwierdzić prezes Portsmouth, Milan Mandaric w wywiadzie dla greckiego radia Sportime, którego cytuje "Super Express". - Olisadebe to klasowy napastnik i chcielibyśmy mieć go w naszej drużynie. Jednak wolimy, żeby jego transfer wiązał się z jak najmniejszym ryzykiem - tłumaczył Mandaric. Największe obawy budzi stan zdrowia Olisadebe. Nie od dziś wiadomo, że były reprezentant Polski ma problemy z kolanem. Anglicy wolą dmuchać na zimne i chcą wypożyczyć napastnika na pół roku. Jeśli w tym czasie "Oli" przekona do siebie menedżera Portsmouth Harry'ego Redknappa , wówczas ma dojść do transferu definitywnego. - Mam nadzieję, że negocjacje między klubami zakończą się pomyślnie - wyznał Olisadebe w jednej z greckich gazet.