Nigeryjczyk z polskim paszportem wierzy, że porażka jego zespołu 1:3 w Krakowie nie przesądza jeszcze rozstrzygnięcia w rywalizacji. Czy ten wynik to dla Ciebie niespodzianka? Tak, to duża niespodzianka, ale został nam jeszcze rewanż i zrobimy wszystko, żeby w nim wygrać. Przed pierwszym meczem szanse obu drużyn oceniano 50 na 50 procent. Jak teraz to widzisz? Myślę, że nic się nie zmieniło. Mamy nadal szansę na awans. Mamy jeszcze jeden mecz i w Atenach będziemy chcieli wygrać. Andrzej Łukaszewicz, Paweł Pieprzyca; Kraków