GKS Katowice, ostatnia drużyna piłkarskiej ekstraklasy, z powodu kłopotów finansowych może kontraktować graczy tylko do 21 lat. W takim wypadku Jan Furtok, trener "Gieksy" wpadł na pomysł, aby ściągnąć do drużyny kilku... oldbojów.
"Skoro mamy długi uniemożliwiające uprawnienie "normalnych piłkarzy" do klubu, a zgoda dotyczy jedynie juniorów i piłkarzy do 21, to mam pytanie do PZPN. Czy możemy kontraktować oldbojów powyżej 40. roku życia? Myślę nie tylko o sobie, ale o kilku innych piłkarzach, którzy już zgłosili się do mnie z Polski. Ich nazwisk na razie nie zdradzę, ale sprawa jest jak najbardziej poważna" - stwierdził w "Sporcie" 42-letni Furtok.
Pozytywny odzew na taki pomysł nadszedł z Hiszpanii, gdzie mieszka Jan Urban, przyjaciel i rówieśnik Furtoka. - "Jasiu powiedział mi, że wciąż jest na "chodzie". Trenuje obecnie trzecioligowe rezerwy Osasuny, dziennie przebiega kilka kilometrów i nie widać po nim upływającego czasu. Stwierdził, że skoro PZPN wydał nam zgodę na potwierdzanie "dzieci", to może zgodzi się też na występy "dziadków"? - dodał trener katowiczan.
Żeby pomysł Furtoka został zrealizowany prezydium PZPN musi wydać specjalną uchwałę. "Można każdy przypadek rozpatrywać z osobna - bo rozumiem, że pomysł nie ogranicza się wyłącznie do osoby Jana Furtoka - ale prezydium może też przyjąć stosowną regulację dla całej grupy takich piłkarzy. Swoją drogą "oldboys' team" w ekstraklasie - to ci dopiero pomysł. Jestem za! - powiedział Eugeniusz Stanek, członek prezydium PZPN.