Dzięki zdobyciu trzech punktów podopieczni Gerarda Houlliera awansowali na pierwsze miejsce w tabeli. Zespół z Nicei spadł na ostatnią pozycję. Spotkanie rozpoczęło się jednak po myśli gospodarzy. Prowadzenie dla nich zdobył Marama Vahirua w 26. minucie. Napastnik Nice wykorzystał błąd Juninho Pernambucano, który stracił piłkę na połowie boiska i przeprowadził samotny rajd, na zakończeniu którego przelobował Gregory'ego Coupeta. Da podopiecznych Frederika Antonettiego były to jednak miłe złego początki. W drugiej połowie gole strzelali tylko mistrzowie Francji. Rozpoczął Florent Malouda, a potem trafiali Tiago i dwukrotnie, wprowadzony po przerwie, Karim Benzema (raz z karnego). Bardzo dobrze w sobotę spisały się zespoły OSC Lille i Sochaux. Podopieczni Claude'a Puela wygrali z inną ekipą z czołówki Girondins Bordeaux 3:0, natomiast drużyna prowadzona przez Alaina Perrina pokonała PSG 3:2. W spotkaniu na stadionie Auguste'a Bonala gospodarze prowadzili już 2:0 po bramkach zdobytych przez Karima Zianiego i Badarę Sene, ale zespół z Paryża ma przecież niezawodnego Pedra Pauletę. Portugalczyk doprowadził do wyrównania, ale to piłkarze Sochaux postawili kropkę nad "i", a konkretnie uczynił to Ziani wykorzystując rzut karny. Swoje spotkanie wygrała także ekipa Lorient, która na własnym stadionie pokonała Nantes 3:1. Bohaterem zespołu był Pierre-Andre Gignac, który w 24 minuty skompletował hat-tricka. Goście kończyli mecz w dziesiątkę, gdyż w 78. minucie czerwoną kartkę, w konsekwencji dwóch żółtych, ujrzał Mauro Cetto. Zobacz wyniki czwartej kolejki Ligue 1 i tabelę