Mistrzostwa świata w piłce nożnej to olbrzymia impreza, przynosząca FIFA setki milionów zysku. W tym roku, mimo wielu kontrowersji, zorganizuje je Katar. I wiele wskazuje na to, że będzie to jeden z najdziwniejszych mundiali w historii całej dyscypliny. Jak dowiedziała się agencja Reutera, gospodarze zdecydowali o zakazie sprzedaży piwa na trybunach stadionów w trakcie całego turnieju. Tylko przed spotkaniami i po ich zakończeniu, w specjalnych strefach, będzie można nabywać napoje alkoholowe. Co więcej, tylko przy wybranych spotkaniach. Czytaj także: Nowe wieści ws. Cristiano Rolando. "W prasie aż huczy" To pierwsze mistrzostwa odbywające się w kraju muzułmańskim, gdzie spożywanie alkoholu jest zakazane. Jest ono dopuszczalne jedynie jedynie w hotelach. Może to być spora niedogodność dla kibiców, którzy w trakcie mundialu z reguły wypijają hektolitry piwa. Zresztą wielkie browary sponsorujące futbol, też z pewnością nie będą zadowolone. Kiedy Puchar Świata w rugby organizowała Japonia, ze względu na Anglików otwierano puby już o 7 rano, by mogli jeszcze przed meczem odpowiednio się "nastawić". Wtedy jednak różnice kulturowe między krajem organizatora, a przyjezdnymi, nie były tak duże. Fanom udającym się do Kataru muszą wystarczyć "szczaw i mirabelki", parafrazując nieco słynną wypowiedź jednego z naszych posłów. Przynajmniej na stadionie.