Na rozmowy do gabinetu prezesa zaproszeni zostali Ryszard Czerwiec, Roman Madej, Mieczysław Agafon, Tadeusz Bartnik i Łukasz Gorszkow. Z pierwszą dwójką na pewno nie zostaną przedłużone umowy, a więc ci zawodnicy już na pewno opuszczają Katowice. Z pozostałymi spośród wymienionych kontrakty najprawdopodobniej zostaną rozwiązane za porozumieniem stron. Na tym nie kończy się lista graczy niepewnych swego miejsca w zespole. Sam prezes Dziurowicz zaznacza, że przynajmniej czterech kolejnych zawodników może spodziewać się podobnych rozmów jak wcześniej wspomniani. Na razie też nie wiadomo kto zasili GKS w przerwie zimowej. Do klubu zgłasza się wielu zawodników próbujących wykorzystać szansę na grę w pierwszej lidze. Na ich miejsce trener Broniszewski chciałby pozyskać wiślacki zaciąg: Jacka Kowalczyka, Łukasza Nawotczyńskiego, Sebastiana Fechnera i Adama Piekutowskiego, choć przyjście tego ostatniego uzależnione jest od tego, czy z rosyjskim Szinnikiem Jarosław rozwiąże kontrakt Jarosław Tkocz, były bramkarz "Gieksy". Kowalczyk to były piłkarz Katowic, który po przeprowadzce do Krakowa, nie potrafił wywalczyć miejsca w podstawowym składzie, a Nawotczyński w rundzie jesiennej był już wypożyczony do "Gieksy".