Nie jest żadną tajemnicą, że większość z zespołów La Liga ma bardzo słabą sytuację. Właściwie tego określenia można byłoby użyć w odniesieniu do każdego hiszpańskiego klubu z wyłączeniem Realu Madryt i Almerii, które akurat na ten aspekt narzekać nie mogą. W związku z tym każda z drużyn, która ma kłopoty finansowe, szuka pieniędzy w każdym możliwym miejscu, także w Rosji. Obrzydliwe zachowanie La Liga Wystarczy powiedzieć, że wciąż jednym ze sponsorów La Liga jest rosyjski bukmacher, którego logo wyświetla się w każdym kolejnym meczu na bandach reklamowych stadionów. Można więc śmiało powiedzieć, że rosyjskie pieniądze w hiszpańskich klubach i siedzibie ligi zdecydowanie nie śmierdzą tak, jak w bardziej wschodnich częściach Starego Kontynentu. Show Cristiano Ronaldo. Wielki występ Portugalczyka. Al-Nassr gromi w derbach Hiszpanie być może nie mają świadomości, że na Ukrainie obecnie odbywa się krwawy mord dokonywany przez Rosjan na ludności cywilnej. Prawdopodobnie o wojnie w Ukrainie ludzie z Półwyspu Iberyjskiego zapomnieli już dawno i skupili się na własnych aferach, bo tych nie brakuje. Wobec tego ktoś związany z La Liga zdecydował, że należy nagrać spot promujący te rozgrywki w Rosji. Transmisje w Rosji z La Liga przeprowadza telewizja OKKO. W spocie reklamowym łącznie wzięło udział pięciu piłkarzy, w tym jedna z gwiazd ligi i jej najlepszych piłkarzy, reprezentant Hiszpanii Pedri. Poza nim transmisję promują także Isco z Realu Betis, Chimy Avila z Ossasuny, Pepe Reina z Villarreal oraz Darko Brasanac również klubu z Pampeluny. Piłkarze najpierw przedstawiają się kibicom, a później zapraszają do oglądania rozgrywek w rosyjskiej telewizji. Wszystko opatrzone jest oczywiście rosyjskimi napisami. Na całe szczęście nie widzimy tam Roberta Lewandowskiego.