Turzański postawił też cele przed nowym sternikiem: - Bogdan Basałaj Wisłę zna doskonale i w sposób odpowiedzialny, prawidłowy i profesjonalny będzie umiał pokierować nią. Pokierować przebudową drużyny w związku z zadaniami, które czekają nas w europejskich pucharach i lidze polskiej. Nową rzeczywistością jest też nowy stadion, na którym mamy nadzieję przeżyć sporo wspaniałych chwil i triumfów. - Celem nadrzędnym jest awans do Ligi Mistrzów. Teraz dysponował będę tym, o czym pięć lat temu mogłem tylko pomarzyć - nowoczesnym, dużym stadionem - powiedział stary-nowy prezes Bogdan Basałaj, który niebawem z pierwszą wizytą wybiera się do urzędu miasta, by sprawdzić, jak przebiegają prace nad ukończeniem modernizacji areny. Do zarządu Basałaja wszedł też były prezes Marek Wilczek, który będzie odpowiadał za sprawy organizacyjno-finansowe. - Mam nadzieję, że konferencji dotyczących zmian zarządu nie będzie za dużo w przyszłości i uda mi się popracować tak długo, aby klub urósł tak, jak na to zasługuje - mówił z uśmiechem prezes Basałaj i przypomniał, że poprzednio 15 czerwca 2000 r. obejmował funkcję prezesa Wisły. - Bycie prezesem takiego klubu to ogromy zaszczyt, ale też odpowiedzialność. Przez ostatnie 12 lat Wisła zdominowała polski rynek, osiągała też sukcesy na rynku zagranicznym. Ale to wciąż za mało, bo wyśniliśmy awans do Ligi Mistrzów i na razie nie udało się go zrealizować. Mam już za sobą trzy podejścia. Mam nadzieję, że teraz w udanym podejściu pomoże nam fakt, że w końcu będziemy posiadać środek do tworzenia wielkości - stadion - podkreślał Bogdan Basałaj. Mecenas Turzański zapewnił, że drużynę w przyszłym sezonie poprowadzi Henryk Kasperczak, a odejście żadnego zawodnika nie zostało przesądzone i nie jest od niego uzależnione pozyskiwanie wzmocnień. Zapytaliśmy przewodniczącego Rady Nadzorczej Wisły SA, czy w związku z tym, że udało się pozyskać takiego menedżera, jak B. Basałaj, kompetencje zarządu wzrosną? - Zbrodnią byłoby ograniczać w celach takiego fachowca. Ten zarząd nie dość, że będzie miał szerokie kompetencje, to jeszcze jako rada nadzorcza, ale też w imieniu właściciela mogę powiedzieć, że będziemy wspierać go na każdym kroku - zapewniał Tomasz Turzański . Bogdan Basałaj chce rozbudować siatkę skautów, do dwóch miesięcy ma przedstawić dyrektora sportowego, który zajmie się tym zadaniem. Nowy prezes chce też rozbudować dział marketingu, a jego nowy szef zajmie miejsce w zarządzie. Michał Białoński, Kraków Czytaj również: <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news/bogdan-basalaj-juz-oficjalnie-prezesem-wisly,1488968,812">Bogdan Basałaj już oficjalnie prezesem Wisły</a> <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news/co-zlota-rybka-powinna-przyniesc-prezesowi-wisly,1488988">Co złota rybka powinna przynieść nowemu prezesowi Wisły?</a>