Kosowski miał być w orbicie zainteresowań Feyenoordu Rotterdam, Bordeaux i Celtiku Glasgow. - Żaden z tych klubów nie złożył jednak nawet wstępnej oferty - powiedział w "Przeglądzie Sportowym" Thomas Volzer z Bildu. W miniony weekend "Czerwone Diabły" zmierzyły się z amatorską reprezentacją wschodniej Turyngii. Kosowski zagrał 90 minut i strzelił nawet gola. - To nic nie znaczy, trener chciał po prostu tylko przetestować wszystkich graczy. W przyszłym tygodniu zaczną już grać w optymalnym składzie, a wtedy pewnie dla Kosowskiego zabraknie miejsca - dodał Volzer.