W Wenezueli trwają protesty przeciw rządom Nicolasa Maduro, które tłumione są w bezwzględny sposób. Od początku kwietnia zginęło już 28 osób uczestniczących w protestach. Piłkarze nie otrzymali zgody na uczczenie ich pamięci w przedmeczowej ceremonii, a sędziemu nakazano normalne rozpoczęcie meczu. To jednak nie powstrzymało zawodników przed uhonorowaniem ofiar zamieszek - tuż po rozpoczęciu gry piłkarze stanęli w miejscu i przez kilkadziesiąt sekund pozostawali w bezruchu. Wideo z całej sytuacji możecie zobaczyć poniżej. WG