Grzegorz Krychowiak pod względem sportowym nie może dobrze wspominać okresu w Paris Saint-Germain. Polak twierdzi jednak, że pod jednym względem był bezkonkurencyjny wśród kolegów z paryskiej szatni. Tym transferem żyła cała Polska. Krychowiak miał brylować w PSG Gdyby po latach spytać Grzegorza Krychowiaka o jego najlepszy okres w karierze, najprawdopodobniej wskazałby na lata 2014 - 2016. To wtedy jako zawodnik Sevilli FC dał się poznać jako jeden z najlepszych defensywnych pomocników w Europie. W tym stwierdzeniu nie ma grama przesady. Były reprezentant Polski brylował w La Lidze, ale światu dał się poznać w Lidze Europy. Był niezwykle ważnym elementem zespołu, który dwa razy z rzędu sięgał po to trofeum w latach 2015-2016. Nie zapominajmy też o świetnym Euro 2016 w wykonaniu Krychowiaka i całej polskiej kadry. To właśnie po tym turnieju pomocnik przeniósł się za 27,5 milionów euro do Paris Saint-Germain. We Francji wiązano z nim wielkie nadzieje, ale "Krycha" spotkał się tam z zupełnie inną kulturą gry. W Sewilli odpowiadał w głównej mierze za grę obronną, w Paryżu to okazało się niewystarczające. Formalnie Polak spędził w PSG trzy sezony, ale w praktyce rozegrał tam zaledwie jeden z nich. Latem 2017 roku wypożyczono go do West Bromwich Albion, a w kolejnym do Lokomotiwu Moskwa. To właśnie Rosjanie ostatecznie "uwolnili" 34-latka z Parc des Princes, wykupując go po sezonie za 12 milionów euro. Pomocnik rozegrał dla paryskiej drużyny 19 spotkań, w których nie zanotował gola ani asysty. Sięgnął za to po Puchar Francji oraz Puchar Ligi Francuskiej. Krychowiak bez fałszywej skromności. "Miałem to w małym palcu" Od września 2024 roku Krychowiak jest piłkarzem cypryjskiego Anorthosisu. Zbliżający się do 35. urodzin piłkarz zbliża się do końca kariery, ale w rozmowie z "Forbesem" cofnął się do jej francuskiego etapu. Pomocnik nie ukrywał, pod jakim względem czuł się wówczas komfortowo. "Zawsze lubiłem dobrze się ubrać. A gdzie można się tego nauczyć jak nie w Paryżu? Tu symbolami są domy mody Louis Vuitton, Chanel, Hermes, Yves Saint-Laurent czy Christian Dior. Podglądałem, jak ludzie dobierają dodatki, materiały, jak się tym bawią. Gdy dołączyłem do PSG, miałem to w małym palcu" - wyjawił po czasie były reprezentant Polski. Dla kadry ostatni, setny mecz, rozegrał we wrześniu 2023 roku. Oficjalne pożegnanie z reprezentacją przyszło jednak rok później, gdy w październiku PZPN uhonorował zarówno Krychowiaka, jak i żegnającego się z biało-czerwonymi barwami Wojciecha Szczęsnego.