W niedzielnym spotkaniu trzeciej ligi niemieckiej pomiędzy MSV Dusiburg z VfL Osnabrueck doszło do incydentu rasistowskiego. Napastnik gości Aaron Opoku zasygnalizował wszystkim, że padł ofiarą rasistowskich okrzyków z trybun. MSV Duisburg - VfL Osnabrueck. Rasistowski skandal, ofiarą Aaron Opoku - Osnabrueck wykonywał rzut rożny, wtedy z trybun można było usłyszeć okrzyki imitujące odgłosy małp. Gracze byli tym zszokowani - powiedział sędzia Nicolas Winter, który przerwał spotkanie w 33. minucie. Sprawca został zidentyfikowany i wyproszony ze stadionu. Piłkarze ekipy Osnabrueck stwierdzili, że nie chcą kontynuować rozgrywki. Czytaj także: Jose Mourinho rasistą? Piłkarz tłumaczy zachowanie trenera - Nie możemy tego akceptować - powiedział Michael Welling, dyrektor klubu Osnabrueck. W drużynie Duisburga gra między innymi Leroy Kwadwo, który w przeszłości był już w podobnej sytuacji. Miało to miejsce w jednym z jego poprzednich klubów, w Wuerzburger Kickers. Rasistowski skandal w Niemczech. MSV Duisburg zaakceptowało decyzję VfL Osnabrueck Publiczność w Duisburgu, na wieść o tym dlaczego zawody zostały przegrane, zaczęła skandować "Precz z nazistami!", a spiker puścił przez głośniki antynazistowską piosenkę z gatunku muzyki punk. MR