O tym, że Niemcy będą chcieli zorganizować Euro mówi się już od pewnego czasu. W kuluarach działacze twierdzą, że są także faworytami UEFA. Tym bardziej po osiągnięciu porozumienia z Anglią. Ustąpili oni bowiem Wyspiarzom w sprawie ME 2020. Wycofali swoją kandydaturę na organizację półfinałów i finału. W zamian Brytyjczycy obiecali, że nie będą ubiegać się cztery lata później o prawo goszczenia imprezy. Również kraje skandynawskie - Szwecja, Norwegia i Dania - rozważały zgłoszenie swojej kandydatury na organizatora Euro 2024. UEFA jednak w zeszłym miesiącu poinformowała, że maksymalnie dwa kraje mogą zostać gospodarzami. Federacje mogą zgłaszać swoje aplikacje do 3 marca.