- Szkoda jednak, że przegraliśmy ten mecz. Mamy dwa mecze przegrane i trzeba wziąć się do roboty - dodał chwilę później nowy nabytek NEC Nijmegen. Niedzielan wpisał się na listę strzelców w 21. minucie, ale jego zespół przegrał 1:2. W drugiej połowie reprezentant Polski miał jeszcze jedną świetną okazję do zdobycia gola, ale jego uderzenie obronił bramkarz Feyenoordu. - W drugiej połowie strzelałem lewą nogą i dlatego nie padła bramka - śmiał się po zakończeniu spotkania Niedzielan. - Teraz już będą łatwiejsze mecze, choć z każdym trzeba walczyć, bo nikt się nam tu nie położy. Mam nadzieję, że będę strzelał coraz więcej bramek i w przyszłości będę grał w lepszym klubie niż NEC Nijmegen - zakończył Niedzielan.