Niedzielan do tego holenderskiego klubu trafił za milion euro podpisując trzyletni kontrakt, za który "kasuje" 1,8 miliona euro. Czy ta inwestycja się opłaciła? "Mamy pełne zaufanie do Andrzeja. Przecież to nie jego wina, że był ostatnio kontuzjowany. Jak tylko będzie zdrowy, to jestem spokojny, że szybko zamknie usta wszystkim krytykom. Zdrowy Niedzielan może w lidze holenderskiej sporo namieszać. On będzie królem strzelców!" - powiedział w "Super Expressie van Delft. Polak trafiając do Nijmegen miał plan, żeby się tam wypromować i następnie iść wyżej. Jak wygląda obecnie jego sytuacja? "Nie jest tajemnicą, że działacze Ajaksu Amsterdam cały czas się przyglądają Niedzielanowi. Za dwa lata może on już być albo w Ajaksie, albo w PSV Eindhoven" - stwierdził prezydent NEC.