Rok później był już piłkarzem pierwszoligowego Zagłębia Lubin, w którym jednak nie zrobił kariery. Zagrał jedynie w ośmiu meczach, strzelając 3 bramki i wypożyczono go do Odry Opole, w której występował w sezonie 1999/00. W 2000 roku wrócił do Lubina, ale wiosną 2001 roku znów wypożyczono go do Chrobrego Głogów. Jesienią 2001 roku znów przywdział koszulkę Zagłębia, jednak wiosną wykupił go Górnik Zabrze. W Zabrzu poznano się na jego talencie, ale też nie od razu. W rundzie wiosennej sezonu 2001/02 Niedzielan zagrał w ośmiu spotkaniach i strzelił trzy bramki. Jesienią 2002 roku jego talent eksplodował na dobre. W 14 meczach Górnika Zabrze, Andrzej Niedzielan zdobył 15 bramek i wpadł w oko właścicielowi Groclinu Grodzisk Wielkopolski, Zbigniewowi Drzymale, który ściągnął go do swojego klubu. W Grodzisku napastnik z Żar zdobył 10 bramek i 2 stycznia 2004 roku podpisał kontrakt z NEC Nijmegen. Holenderski klub zapłacił za niego Groclinowi milion euro. Andrzej Niedzielan zadebiutował w reprezentacji Polski w meczu z Danią 20 listopada 2002 roku. W kolejnym spotkaniu (z Macedonią) w koszulce z orłem na piersi Niedzielan zdobył pierwszą bramkę dla reprezentacji. Jednak prawdziwą furorę zrobił 11 października 2003 roku, kiedy to zdobył dwa gole w wyjazdowym meczu z Węgrami w eliminacjach do mistrzostw Europy. Andrzej Niedzielan interesuje się również motoryzacją. Będąc jeszcze w Grodzisku, jeździł samochodem marki BMW, a w Nijmegen przymierza się do Toyoty. Jednak jego największą słabością - jak sam uważa - są kobiety...