W poniedziałek Hajto i Bosacki odbyli pierwszy trening z nowymi kolegami. "Dzisiaj był dzień rozpoznania, bo jest 9 nowych chłopaków. Najbardziej znani to dwaj gracze Werderu, Ivica Banovic i Markus Daun. Atmosfera w szatni jest naprawdę dobra" - powiedział Hajto w "Fakcie". "Kibice przyjęli mnie bardzo dobrze. Fani Norymbergi i Schalke są zaprzyjaźnieni. Nie ma żadnych animozji. Na treningu było ponad 1000 osób" - stwierdził. "Fajnie, że nie będę jedynym Polakiem w drużynie. Trener przymierza nas obu do gry na środku obrony, ale wszystko może się zmienić po okresie przygotowawczym. Już nie mogę się doczekać inauguracji Bundesligi" - mówił obrońca. Do Hajty i Bosackiego wkrótce może dołączyć Radosław Kałużny. "Z tego, co wiem, to Radek spotkał się z naszym menedżerem Martinem Baderem, ale do transferu chyba jeszcze nie jest za blisko" - dodał Hajto.