Dynamo Kijów rozgrywa "mecze o pokój" w różnych krajach Europy, aby zwrócić uwagę i na wojnę w Ukrainie, i na rosyjską agresję, i tragedię narodu ukraińskiego oraz jego wysiłek w walce z Rosjanami. Te mecze to często pacyfistyczna manifestacja - tak było chociażby w Polsce, gdzie kijowscy piłkarze grali z Legią Warszawa. Z kolei Lechią Gdańsk rozegrała taki mecz z Szachtarem Donieck. Skandaliczne słowa wobec pułku "Azow". Koniec gry Podobne starcie miało się odbyć w Rumunii, dokąd Dynamo Kijów wybierało się na mecz z FCSB Bukareszt, znanym dawniej jako Steaua. Na czele rumuńskiego klubu stoi znany z kontrowersyjnych wypowiedzi prezes Gigi Becali. Ma on w swoim dorobku wiele skandalicznych słów, ale tym razem mocno uraził Ukraińców. Wypowiedział się bowiem na temat słynnego ukraińskiego pułku "Azow", który określił "nazistami". Pułk ten bierze udział w krwawych walkach o Mariupol, którego broni przed rosyjską agresją. Informację podał ukraiński portal sport.segodnya.ua i w efekcie urażeni wypowiedzią kijowianie odwołali mecz w Bukareszcie.