Szkocki futbol pogrążył się w żałobie. BBC poinformowało, że legendarny szkoleniowiec Craig Brown zmarł w wieku 82 lat. Trener tren prowadził szkocką reprezentację narodową w latach 1993-2001 (71 meczów). Nikt inny nie piastował tego stanowiska dłużej niż on. Nowy gwiazdor Barcelony dorastał w rodzinie migrantów. Wie, co to rasizm. "To takie smutne" Daniel Craig nie żyje. Trener, który przeszedł do historii szkockiej piłki Do dziś Craig Brown pozostaje ostatnim szkoleniowcem, który wprowadził Szkocję na finały mistrzostw świata. Turniej ten miał miejsce w 1998 roku we Francji. Szkoci znaleźli się wówczas w grupie A z Brazylią, Norwegią i Maroko - zdobyli zaledwie jeden punkt i już na tym etapie musieli pożegnać się z mundialem. Jako szkoleniowiec klubowy, Craig Brown pracował w: Clyde FC, Preston North End, Motherwell i Aberdeen. Karierę trenerską zakończył w 2013 roku w wieku 73 lat. - Był jedną z tych niezwykłych osób, które były nie tylko skuteczne w tym, co robiły, ale także powszechnie kochane przez wszystkich, którzy go poznali. Dżentelmen, który kochał swoją rodzinę, przyjaciół i piłkę nożną - powiedział o Craigu Brownie zasmucony prezes Aberdeen Dave Cormack. - Ikona i wpływowa postać szkockiej piłki nożnej, Brown na zawsze zostanie zapamiętany ze względu na swoje zdumiewające osiągnięcia i sympatyczny charakter na boisku i poza nim. Wszyscy będą za nim tęsknić - napisał w oświadczeniu inny były klub Browna, Motherwell.